poniedziałek, 17 listopada 2014

Dzień 1 - Co bym zrobiła gdybym ma 100 tys. złotych na koncie w banku?

Cześć!

Dziś jest czas na to, aby rozpocząć po raz kolejny serię postów "5 dni do lepszego bloga" w ramach trwającego wyzwania blogowego na blogu Sen Mai - u Uli  :) 


Marzenia są takie piękne, bo nic nie kosztują. Jednak nie prawda. Marzenia to uwieńczenie ciężkiej pracy, ogromnego zaangażowania i ja jestem jedną z tych osób, które je spełniają. Wiem, ile trzeba pracować żeby spełnić jedno marzenie, a co dopiero kilka. To też czas wyrzeczeń, poświęcenia i masa rezygnacji z wielu rzeczy. 


Pytanie na dziś:  
"Co bym zrobiła gdybym miała 100 tys. złotych na koncie w banku?"


Ci, którzy mnie znają - znają już doskonale odpowiedź na to pytanie.

Pamiętacie te czasy, gdy mając 5 zł człowiek czuł się taki "bogaty" i miał wrażenie, że może kupić za to wszystko? :) Dla mnie bogactwo to szczęście w sercu, więc jestem bogata, bo każdego dnia to szczęście się powiększa dzięki obecności mojego narzeczonego Ł! :) 
 
Ci, którzy dopiero trafili na ten blog muszą wiedzieć, że 30 tys. złotych przeznaczyłabym na pewno na podróż do wymarzonego Nowego Jorku, a pozostałe 70 tys. złotych wpłaciła do banku. 

Pamiętam czasy, gdy wygrałam 200 zł w jednorękiego bandytę mając 9 lat. 
Pamiętam czasy, gdy prawie strzeliłam 4 w totka bo w śnie, który miałam przewidziałam liczby, które brały udział w losowaniu akurat tego dnia. W ostatniej chwili jednak zmieniłam liczby i jestem bez czwórki :D 

Byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie mogąc po prostu wysiąść z samolotu na lotnisku w Nowym Jorku. Samo to, to już duże szczęście :D :D :D 

Do NYC leciałabym już następnego dnia po ogarnięciu  wizy i biletów :) Kto wie? :)

Ale życie bez marzeń jest puste i bezwartościowe.  

Marzę więc sobie o....o czym? :)  Zdjęcia mówią wszystko :)

Załączam Wam kilka fotek znalezionych w necie!

Ja w jakimś tam stopniu mam już spełnione marzenia, niektóre nadal spełniam. 

Pozostał mi tylko Nowy Jork :)  

Ps. Obserwując jak rozwija się Warszawa, śmieję się, że to taki "Drugi Nowy Jork" :) 


Fot. Nina Papiorek


Fot. New York City Feelings

Fot. New York City Feelings

A wiecie że podobny korytarz znajduje się na jednej z uliczek w Gdynii? :) Ta mi się przypomniało :)

 Fot. New York City Feelings

 Fot. New York City Feelings

 Fot. New York City Feelings


A może pięknego dnia odwiedzę cudną Madzię ? :)

A Wy? Marzyliście kiedykolwiek o czymś tak bardzo mocno, jak ja o Nowym Jorku?






Image and video hosting by TinyPic

2 komentarze:

  1. Gogusia <3
    Na pewno sie spotkamy, to Ci moge obiecac :) wolne z pracy dla Ciebie wezme!
    Marzenia sie spelniaja, a Ty o NYC mowisz juz od lat i snisz o nim i wierzysz w niego. Jestem przekonana, ze kiedys tu zawitasz :) A moze podroz poslubna do Stanow? Zaliczysz NY i inne fajne miejsca :) Myslcie, myslcie! :)

    Pozdrawiam Gosia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Magda, Ty wiesz, że bardzo bym chciała i że na głowię stanę żeby tam chociaż przez miesiąc pobyć :) Ciągle sobie marzę że starczy mi pół roku, żeby oblecieć najważniejsze atrakcje :D
    Na pewno przed moimi 35tymi urodzinami się widzimy! :) Ale liczę, że wcześniej! :*

    Wpadnę wieczorkiem na bloga :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję za miłe słowo :)!
---
Thanks for your comment!

WAŻNE!

Zamieszczone na tym blogu zdjęcia są mojego autorstwa, jak również prace, które tworzę. Jeśli tak nie jest - wyraźnie to zaznaczam.
Wszystkie zdjęcia oraz wytwory chronione są prawem autorskim.

Nie wyrażam zgody na jakiekolwiek kopiowanie tych zdjęć lub pomysłów.

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu