Dzień 2 - 5 Rzeczy, których chcę się nauczyć :)

Hej. Dziś jest drugi dzień wyzwania blogowego a w nim rzeczy, których chciałabym się nauczyć i które chcę umieć :) 
Szczegóły wyzwania dla spóźnialskich :)

Czego bym się chciała nauczyć? :) Wielu rzeczy. Ci co mnie już trochę poznali wiedzą, że w moim życiu nie ma miejsca na nudę. Nie umiem też odpoczywać. Jakiś czas temu zrobiłam sobie taką listę rzeczy do nauczenia, ale po drodze miałam wiele trudności i w końcu każde z nich czekało na ten właściwy czas :) 

 1. Grafika komputerowa i animacje - Uwielbiam oglądać wszelkiego rodzaju animacje i projekty graficzne, które mnie fascynują. Jestem w stanie obejrzeć nawet bajkę Hotel Transylvania, w którym jest dużo potworów. Podziwiam jak zostały stworzone, urzekają mnie zabawne teksty, a potem nic dziwnego, że śnią mi się równie schizowe rzeczy :D Chciałabym być ilustratorem i grafikiem w jednej osobie w przyszłości. Na pewno w tym się odnajdę :) Wtedy to dopiero bajki dla dzieci byłyby pełne potworów :D :D :D Albo South Park :D :D :D i The Simpsons - to moje świetne odmóżdżacze po kreatywnej pracy!

2. Język japoński - Był czas w moim życiu, że językiem japońskim próbował zarazić mnie mój najlepszy przyjaciel. Oczywiście nie był to odpowiedni moment, wydawał mi się zawsze taki skomplikowany i nic z niego nie rozumiałam. Od kilku lat ciągle próbuję znaleźć czas na jego naukę. Jak mi pójdzie - zobaczymy :) 

 

Źródło: https://www.pinterest.com/danycasillas06/draw/ 

3. Rysunek - Kiedyś jeszcze za czasów licealnych bardzo dużo rysowałam. Kochałam to do tego stopnia, że miałam w domu ściany oblepione rysunkami :D :D :D Do dziś jestem dumna z jednego narysowanego portretu, jednak większość moich rysunków nie zachowała się. 

 Źródło zdjęcia: tapetyczne.pl 

4. Hip hopowy taniec - Zawsze chciałam nauczyć się tak tańczyć. Uwielbiam ten taniec, bo jest w nim najwięcej luzu. 


5. Tworzenie kreatywnych notesów / planerów - Uwielbiam wszelkiego rodzaju kreatywne rzeczy, a notesy to moje prawdziwe uzależnienie :) 
Jak to pięknie podsumował mój narzeczony:

- Chyba Ci zrobię porządek w notesach! Zobacz! Tu jest 5, tam 2, tam jest jeszcze jeden i tu jeden. O szafie nie wspomnę!
Odpowiadam ze śmiechem: - Ale przecież to tylko kilka! :D :D :D